uczeń
Kuchnia na maxa.
Kolejne zajęcia kulinarne – to kolejne dla nas wyzwanie.
Robienie gofrów czy też sałatki owocowej mogłoby wydawać się rzeczą prostą. W praktyce jednak pojawiają się dylematy: Jak oddzielić umiejętnie białko od żółtka? Ile to jest 180 ml? Co zrobić, żeby piana z białek dobrze się ubiła? Mimo napotykanych trudności dziewczyny radzą sobie świetnie w kuchni 🙂
Najbardziej oczekiwana przez nas chwila to konsumpcja potraw. Wszyscy „pochłaniamy” je z apetytem. Nie ma „Tadków – Niejadków”. Satysfakcji i zadowolenia z samodzielnie wykonanej potrawy można nam tylko pozazdrościć!